Zdarza się, że gdy jedno z partnerów odnajduje drogę do rodziców, przechodzi proces pojednania ze swoim rodem, ogólnie rzecz biorąc rozwija się i leczy swoje wewnętrzne problemy, drugie zaczyna się źle czuć.
Niewiele jest rzeczy bez korzeni. A jednak często łudzimy się, że zaczynamy "od nowa", "od zera", w końcu "naprawdę". Ktoś miał już jakiś związek, a teraz zakłada nowy.
Ojciec oswaja córkę z tym, czym jest mężczyzna. Uczy, co znaczy być przez mężczyznę dostrzeżoną. Jeśli tego zabraknie, dorosła kobieta jest zawsze w takiej relacji niepewna.
Przede wszystkim pełnej rodziny. Co to jednak znaczy? Nie chodzi o potoczne rozumienie, wedle którego "rodzice nie powinni się rozwodzić, bo to wpływa negatywnie na dzieci".
Trenerka, arteterapeuta, coach, w trakcie procedury rekomendacyjnej PTP, i procedury akredytacyjnej ICF. Absolwentka Filologii Romańskiej na Uniwersytecie Śląskim w Sosnowcu; instruktorka teatralna.