O pustce. Takiej, która się przydarza, chwilowej, ulotnej, pięknej
W błogiej pustce coś jednak jest. Tam jest pełnia. Kompletność. Niczego więcej nie trzeba. Wszystko mam. Nie szukam, nie zastanawiam się i cieszę się tym. To jest na chwilę. Ulotną. Być może inni mają inaczej. A może ktoś ma tak, jak ja.