O podróży za grosz z ekologią w tle, czyli eko-driving. (1)
Nieopodal ma łące znaleźliśmy płaski kawałek w sam raz na nasze karimaty. Przygotowaliśmy więc spanie i ułożyliśmy się w śpiworach do snu. Nad głowami świecił nam jasno księżyc, w dole szumiała rzeka, a wokół pohukiwały sowy. Podróż, Jedno z moich marzeń.